Aby zrozumieć, dlaczego pirometry - czy też może raczej bezdotykowe termometry medyczne - są obecnie tak popularne, trzeba zwrócić uwagę na pandemię COVID-19. Dlaczego? Jest to bodaj jedyna technologia, która umożliwia w pełni bezdotykowy, bezinwazyjny pomiar temperatury u człowieka.

Oznacza to, że minimalizujemy niemal do zera ryzyko przeniesienia na urządzenie - a następnie na nasze dłonie - wydzielin z ciała osoby potencjalnie chorej, co znacznie pomaga nam troszczyć się o nasze bezpieczeństwo. W czasach COVID-19 to niezwykle ważne.

Czy pirometrem można mierzyć temperaturę człowieka? Tak, jak najbardziej. Pamiętajmy jednak o tym, że takie urządzenie powinno być przygotowane do pomiaru temperatury u ludzi, co oznacza, że powinno ono spełniać jasno określone, rygorystyczne standardy. Takie urządzenia ma w swojej ofercie na przykład firma BenetechPoland. 

Pomiar bezdotykowy

Zwykle gdy myślimy o tym, jak zmierzyć jakiejś osobie gorączkę, to przed oczyma mamy wizję trzymania termometru pod pachą przez kilka minut. Co ważne, w tym czasie pacjent jest niemal unieruchomiony. Ciągłe wyciąganie urządzenia i sprawdzanie odczytu tylko zaburza wynik pomiaru.

Pirometry wprowadziły tutaj zupełnie nową jakość. Wystarczy tylko „wycelować” w skroń osoby, której chcemy sprawdzić temperaturę z określonej odległości, a wynik będzie dla nas dostępny w ciągu zaledwie kilku sekund.

Co ważne, urządzenia certyfikowane jako medyczne, wyróżniają się też minimalnym błędem pomiarowym, który zwykle wynosi około 0,1-0,3 stopnia Celsjusza. Często zaleca się, by pomiar wykonywać w taki sposób, by przesuwać wiązkę od skroni w kierunku do środka czoła osoby chorej. 

Co dowodzi tego, że pirometry to urządzenia, które świetnie sprawdzą się w tym segmencie rynku? Przede wszystkim służba zdrowia. Zarówno ta prywatna, jak i państwowa. Coraz częściej w przychodniach czy POZ-ach, można spotkać się z medykami, którzy mierzą temperatury właśnie w ten sposób. To najlepsza rekomendacja dla takich urządzeń.

Pirometry a COVID-19

Pandemia koronawirusa bardzo mocno wpłynęła na nasze życie w niemal każdym jego aspekcie. Dlaczego? Ponieważ obostrzenia dotyczą zarówno naszego życia zawodowego, jak i czasu wolnego oraz tego, jak możemy spędzać czas. Bez wątpienia jest to sytuacja wyjątkowa, która nie zdarzyła się od bardzo dawna.

COVID-19 to patogen, który z każdą kolejną mutacją staje się coraz bardziej zaraźliwy. Wiele wskazuje na to, że wirus w tak zwanym wariancie Delta rozprzestrzenia się tak szybko, że jedna osoba chora jest w stanie zarazić aż sześć osób. Stwarza to ryzyko szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa po całym świecie. 

Aby zminimalizować ryzyko złapania koronawirusa, powinniśmy między innymi wystrzegać się kontaktu z wydzielinami innych osób. W niektórych sytuacjach tradycyjny termometr, który wkładamy pod pachę, może być wręcz nośnikiem dla wirusa.

Niezbyt często wiemy, czy osoba, która korzystała z tego urządzenia przed nami - na przykład na ostrym dyżurze - nie była nosicielem COVID-19. Oczywiście możemy wierzyć w to, że urządzenie zostało poprawnie zdezynfekowane, jednak na to również nikt nie da nam gwarancji.

Pirometr to naturalne rozwiązanie problemu. Pomiar dokonywany jest w sposób bezdotykowy. Nie dotykamy więc na przykład potu czy urządzenia po osobie, która dopiero co zakaszlała w swoją dłoń, a następnie trzymała w niej urządzenie pomiarowe. Znacznie podnosi to bezpieczeństwo i pomaga ograniczać ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa. 

Warto pamiętać też o tym, że nie są to urządzenia, które są zbyt drogie. Dobrej jakości pirometr medyczny nie powinien kosztować więcej niż 300-350 złotych, a wielokrotnie zdarza się, że można je kupić nawet nieco taniej. Bez wątpienia warto przemyśleć zakup już dziś.

Podsumowanie

W przypadku zarazków, wirusów i bakterii lepiej dmuchać na zimne i dobrowolnie nie wystawiać się na ekspozycję. Statystycznie każdy z nas dotyka swojej twarzy dłonią kilka tysięcy razy na dobę. To doskonała okazja, by patogen zetknął się z błonami śluzowymi i przeniknął do naszego organizmu.

Pirometr pozwoli też na szybkie przeanalizowanie temperatury osób w naszej firmie. Jeden pomiar trwa zaledwie kilka sekund, dzięki czemu bez trudu przeanalizujemy podstawowe mierniki zdrowotne nawet dużej liczby pracowników w czasie nieporównywalnie krótszym niż z wykorzystaniem tradycyjnych termometrów.